niedziela, 9 sierpnia 2015

Śpieszmy się kochać dobre free to play'e - tak szybko odchodzą.


Gdybym napisał, że nie jestem graczem i taka forma marnowania czasu jest do bani, okłamałbym Was srogo. Spośród MMO spróbowałem bardzo dużo pozycji, płatnych, "darmowych", ale za klimatem jednej umarłej będę tęsknił. Mowa tu o Need For Speed: World od Electronic Arts, darmowa społecznościowa edycja kultowego NFS'a. Była bardzo ciepła przyjęta przez polskich graczy, na polskim odłamie facebookowego fanpage'a działo się. No właśnie, była...

Można zarzucić Worldowi pojawiające się do obrzydzenia mirkopłatności, ogromną ilość cheater'ów, czy nieraz bugi w grze. Free to play, musi na siebie zarobić i to jest jak najbardziej zrozumiałe. W każdej darmowej grze MMO pojawiają się podłe jednostki które aby uprzykrzyć nam zabawę albo cheatują albo rzucają chyże hasła nawiązujące do sposobu prowadzenia się naszych matek. Tak było, jest i będzie. Chcesz mieć spokój? Idź na pay2play. Swego czasu przesiedziałem dość sporo godzin na "globalu" w World of Warcraft i mogę potwierdzić: trzeba tam komuś solidne zajść za skórę żeby zostać zbluzganym.


Jednakże NFS: World miał coś czego pozostałe free2play'e nie miały - jedyny w swoim rodzaju klimat. Była w tym jakaś magia że po szkole chciało się wsiąść za stery swojego wirtualnego auta, zrobić codzienne zbieranie diamentów, przejechać ze dwa wyścigi. Nie zawsze się liczyła fura, nomen omen płatne nitro, czy jakieś inne hero power. Czasem to był fart, czasem skill co sprawiało że gra była często losowa. Fajne były ucieczki od policji i choć AI miśków nie powalało, miażdżenie ich z mocy specjalnej taranu (czy jakoś tak, nazwy już nie pamiętam) sprawiało niesamowitą frajdę.


W połowie lipca tego roku EA ostatecznie ubiło Worlda, tłumacząc to słabą frekwencją na serwerach. Frekwencja była, hajs się pewnie nie zgadzał. W każdym razie pisząc ten artykuł natrafiłem na kolejny dowód, że internet jako społeczność jest genialna. Powstał silnik serwera pozwalający na grę offline. Znajduje się obecnie w becie, przetestowałem - działa. Co prawda to już/jeszcze nie to samo co było wcześniej, ale zawsze coś.
Linki dla chętnych (forum elitepvpers):
http://goo.gl/KTQX6N Pliki gry + wszystko co trzeba pobrać
http://goo.gl/5nSthO Główny temat silnika serwera gry
Powstanie prywatnych serwerów to tylko kwestia czasu, zobaczymy jak to się potoczy - wiadomo na pewno że wyłączenie gry przez "elektroników" tak naprawdę jej życia nie pozbawiło.


Dzięki za uwagę, zapraszam za tydzień :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz